Maxima Library

Niezbyt odległa przyszłość, człowiek opanował układ słoneczny, posiadł też umiejętność teleportowania się z miejsca na miejsce, o ile zna koordynaty miejsca docelowego. Teleportować można się w obrębie planety, nikomu jednak nie udał się skok przez kosmiczną pustkę. Ta umiejętność odmieniła cały świat, ale nie odmieniła samego człowieka. Jego postępowaniem kierują wciąż te same namiętności — a Gwiazdy, moje przeznaczenie są jedną z najlepszych książek o zemście. Niejaki Foyle jest zwykłym pracownikiem na statku kosmicznym, ani inteligentnym, ani ambitnym, szary człowiek jakich wiele. Do czasu, gdy wrak rozbitego statku, na którym z determinacją walczy o życie jedyny rozbitek — Foyle właśnie — zostaje obojętnie ominięty przez inny statek. Foyle wpada we wściekłość i poprzysięga zemstę ludziom, którzy nie chcieli uratować rozbitka. Od tej chwili akcja nabiera nieprawdopodobnego tempa. Samotny mściciel w dążeniu do zemsty staje się nadczłowiekiem, zdolnym do nieprawdopodobnych czynów.

Trzeci tom „Kroków w nieznane” zawiera, podobnie jak poprzednie, opowiadania autorów polskich oraz radzieckich, brytyjskich i amerykańskich. Po raz pierwszy natomiast prezentujemy autorów japońskich. Bujny rozwój fantastyki naukowej w kraju tak bardzo wychylonym w przyszłość jak Japonia jest zjawiskiem naturalnym. Obok Kobo Abe, autora powieści „Kobieta z wydm”, ścisłą czołówkę japońskich fantastów stanowią trzej występujący w naszym almanachu autorzy: Sakyo Komatsu, Shin’ichi Hoshi i Morio Kita. Większość zebranych tu opowiadań prezentuje różne spojrzenia na przyszłość. Obok beztroskiego humoru jest tu zjadliwa satyra, obok głosów ostrzegających, pełnych troski i niepokoju o dalsze losy ludzkości, jest utopijna wizja człowieka — dobrego gospodarza świata i starszego brata zwierząt. Na ogól opowiadania przyszłościowe ukazują ludzi w nowych, odmiennych warunkach. Są jednak i takie, które poruszają sprawą dalszego rozwoju samego człowieka. Oryginalne podejście do tego tematu znajdujemy w opowiadaniu McIntosha, którego bohaterem jest Zespół, jakby zbiorowy nadczłowiek. Błyskotliwy jak zwykle Sheckley proponuje odpowiedź na pytanie, dlaczego ludzie są wiecznie niezadowoleni, niespokojni, stale za czymś gonią… Od pewnego czasu mówi się w fantastyce naukowej o „nowej fali”. Reprezentujący ją autorzy unikają nawet określenia science fiction i wolą rozszyfrowywać popularny skrót s-f jako speculative fiction (beletrystyka spekulatywna). Można by powiedzieć, że ta nowofalowa fantastyka nawiązuje bardziej do Kafki niż do Wellsa czy Verne’a. Typowym przedstawicielem tego kierunku i jednocześnie jednym z najbardziej dziś cenionych na świecie autorów science fiction jest J. G. Ballard, Anglik urodzony w Hong — Kongu. W dziale „Fakty, hipotezy, zagadki” zamieszczamy artykuły, wysuwające tezy tak śmiałe, że aż fantastyczne (choć nie sprzeczne z nauką) w sprawach, gdzie danych jest zbyt mało dla zbudowania ściśle naukowej teorii. Tom zamyka interesująca wypowiedź Alfreda Bestera, rzucająca światło na proces powstawania opowiadań fantastyczno-naukowych.

Il problema — o la speranza — della telepatia ha suggerito agli scopritori di f.s. migliaia di pagine, quasi tutte di una scoraggiante ingenuità; abbiamo quindi pensato di ripubblicare qui il famoso romanzo di Bester, vero e proprio « classico » sull’argomento, già apparso anni fa, a puntate, su altro periodico Mondadori, e che pensiamo sia sfuggito,alla maggior parte dei lettori di Urania. E un’opera di eccezionale ingegnosità, dove la trasmissione del pensiero diventa l’arma di un duello mortale tra un assassino e un detective insoliti.

Comment devenir immortel, sinon en affrontant, en niant la mort ? C’est ce qu’ont fait, au fil des âges, quelques hommes et quelques femmes : le Groupe, qui a commencé avec un Neandertalien et qui accueille, aujourd’hui, en cette fin du XXIe siècle, le Dr Devine.

Ce ne sont ni des dieux ni des saints. Simplement des humains riches d’expérience et pour qui le monde est un terrain de jeux. Ils aiment, ils boivent, ils s’amusent… Le Dr Devine, cependant, va leur poser un rude problème !

Il a vaincu la mort mais pour se retrouver en vivante et totale symbiose avec l’Extro, le tout-puissant ordinateur. Et l’Extro, à présent doué de conscience, veut, ni plus ni moins, métamorphoser l’espèce humaine…

The Black Place of the Soul-Changer was doing business in Rome six centuries before Christ. It will probably be there on the last day of the cosmos. This is the Psychoshop, where you can dump any unwanted aspect of your spirit as long as you exchange it for something else — arcane knowledge, a change of luck, or a sixth sense. Just remember: All sales are final.

Half finished upon Bester's death, and completed by Zelazny, Psychoshop envisions a commercial establishment that attracts customers from Edgar Allan Poe to a sorcerer intent on fabricating the Beast of Revelations. Brimming with wit and imagination, scandalously sexy and fabulously strange, Psychoshop is science fiction as you've never read it before.

The anthology contains fourteen stories, selected by Frederik Pohl as the cream from the earlier six volumes of “Star Science Fiction Stories”. There is a three page introduction by the editor, Frederik Pohl, and a brief introduction to each story.  These are all good stories, well worth reading, even if some of them are a little dated, though that’s hardly surprising given it’s around sixty years since they first appeared.

A band of immortals recruit physicist Sequoya Guess — who gains control of Extro, the super-computer that controls all mechanical activity on Earth. But the task of the merry suddenly becomes a fight for the future of Earth. Sequoya Guess must be killed. And how do you kill an immortal? Serialized in Analog Science Fiction (Nov, Dec 1974, Jan 1975) as The Indian Giver, later published in book form as The Computer Connection. Several later editions were issued under the title Extro. Nominated for Nebula Award for Best Novel in 1975. Nominated for Hugo Award for Best Novel in 1976.

At the dawn of the Golden Age of Science Fiction, Alfred Bester--who as a comic book writer created the original Green Lantern

Oath and such supervillains as Solomon Grundy--wrote two of the seminal works of the genre and then pretty much retired from

the scene.  His first, The Demolished Man, won the inaugural Hugo Award in 1953.

These classic overtones helped to give added intellectual heft to what might have been merely one more entry in an essentially

pulp fiction medium.  Some of it is a little clunky now--the Freudian motivations ring especially hollow--but it's easy to see

why it would have been so important to the field of Science Fiction when it was written.  Borrowing from the classics, Bester

himself created a Classic.

The Stars My Destination (originally called Tiger! Tiger!, from William Blake's poem "The Tyger") is a science fiction novel by Alfred Bester, first published in Galaxy magazine as a 4-part serial, beginning in the October 1956 issue.

The Stars My Destination is, in one sense, a science-fiction adaption of Alexandre Dumas' The Count of Monte Cristo. It is the study of a man completely lacking in imagination or ambition, Gulliver Foyle. Fate transforms "Gully" Foyle in an instant; shipwrecked in space, then abandoned by a passing luxury liner, Foyle becomes a monomaniacal and sophisticated monster bent upon revenge. Wearing many masks, learning many skills, this "worthless" man pursues his goals relentlessly; no price is too high to pay.